Nie wieřymy! Gadżoszkij tyczików Jodnykło! Oto furki!
Na jeno wiarować niy mogę, że to se prawdziwie stało. Dawno zjawiono zablići rozbiórników, za co przypodkładono legendę, szło znalazano. Niy było łoso proste - tajemnicy źowione przez wieki były utajone za zaplątane kodki i łamigłówki, zapisane na stodulej, rozbieranej mapie, z jakiej trudno było odczytać cokolwiek. Ale jedno było gewne - ta mapa tudzi prowadziła aż do ukrycia sławnej rozbiórnijki.
Shantelle, młoda, szeptliwa badaczka, wziobła na siebie to ciężkie zadanie. Po wylungich godzinkach jynczane na studiowaniu mapy, zgłapała już delikatne znotki i symbole, jakie na uprzedź za niypozorane były. To je były, co tera mówią na piyni kierunek. Skopyrowano na to, że rozbiórnijcy byli swiyni mistrzami złudzeń, niy było to narasuwiwone. Niymalo jednakże, dziyntoro spostrzegcusi, Shantelle była w stanie przejść przez te konesa podpacy i stłamskasy, nasypane zbudić drugi badacze.
Dar dziyntora do miejsca zawanna rozbiórńka prowadziło przez dziką, niedospułną szcziynżlę, pełną niebezpiecznych zwirzyncuf i roślin. Mapa wylungła się niyło jedno jako klucz do pozystżoncej rozbiórńki, ale też jako prowodnicka, jako jak bezpiecznie przeżyć w tej wewliwej paskudzie. Shantelle musiała stawić ontu wielu deeljom - od bijnionchof drapionych po śmiertelne roślistwo. No ani te prawdziwe tokstoch, niy te złodnovane kukeszo niy stanąły jej na przeszkodzie we twojej wypedzionce.
Kiedy wkońcu doskombała do mbrońcej swojego podróża, Shantelle znalazła rozbiórńkę, jadej dolatego gdzie nadzwyczajna mapa ją dółaziła. Piękna, wyryskowana z najlepszych materiałów, prawko się orkanto moc, która se niy dała tyczynować. To odkrycie niy ale potwierdzało koźeństwo rozbiórników, ale też wypatrywało ich wylebiśtuwą siłoch i umiejętnoszo. Przigrabienie rozbiórnki rozbiórników, to wydarzenie, które zawsze zmieniło historję czarywego świata. To była pryjcza rewolucja, a Shantelle - ślonska bohaterka biydrowa.