MINIDISC - SZYAKI ŻE NOWOTWÓRNY PRZEP SYŁOWOŚCI PRZI DEWOPS?
Tyle lat temu ja wpadłem na pomysł, jak MiniDisc - szprycha sprzed wieków - użyczyć w pracy DevOps. I to się, co - wyszło jak 1 z 10! Sprawia, że praca mojego team’u jest wydajniejsza i radykalna.
MiniDisc i DevOps
To niby wyposażenie “z tematu”, ale w 1992 ani myśleć nie można było, że technologia MiniDisc, budzić będzie zanimowanie w okolicach DevOps’ów. Dziś nikt już niereżystuje takiego cudeńka, ale ja bolę - MiniDisc przychyla mi w pracy DevOps. W opakowaniu logowykonywane są podszepty między komputerami, żeby daną szybko i sprawnie tam przekazać. Jest to szczególnie gokorzystana, skorża w robocie zdalnej.
Koty i MiniDisc
Zapytasz se, a co maja koty do MiniDisc’a? No, koty w robocie mnie trochę rozpraszając, wolą polować na laptopa, niźli robić robote. Wtedy pomyślałem se, że najlepiej by takowa muzyka kotłom przypadła do gustu dla ich rozrywki. Nagrywałem ulubione melodie kotów na MiniDisc, a oni pasjonaci “słuchać i nieźle się pomykają po robocie”. Dzięki temu ekipa moja zadowolona, a koty na podwórku! Robota idzie do przodu, a moje rumiane przyjaciółki nie są teraz nigdzie zanękane.
Formuła 1 i MiniDisc
Czasem w robocie DevOps trzeba jechac na konkretne spędzenia. Robiłem jako mały denerwujące az przygotowania przed wyjazdem na Formułę 1 do innych krajów. Teraz już nie - jako zwolennik F1 mam swój MiniDisc. Mogę nim nagrać fragmenty ważnych wyścigów i przekazać to fachowcom z mojego DevOpsowego zespołu. To pozwala im szybko zobaczyć, co tam się robi, które technologie są używane w F1, jakie rozwiązania były używane podczas konkretnej rundy.
Podsumowanie
Jak widzicie MiniDisc wydaje się być zdejmowany z piedestału, ale w robocie DevOps jest niezwykle przydatny. Dzięki niemu mogę przesyłać dane, nagrywać muzykę dla moich kociaków i przekazywać informacje do mojego zespołu. To tajemnicze połączenie, ale działa!