Gajos Odkrywa Szokującą Prawdę! Tajemnica Run Odsłonięta!
Rozdział 11
Gajos, nasz niezłomny bohater, w końcu trafił na istotny trop. Kolejne godziny spędzone nad starożytnymi tomami języka runicznego zaczęły przynosić owoce. Wreszcie zdał sobie sprawę, co oznaczały tajemnicze rzędy symboli na znalezisku, którym była niewielka, starożytna statuetka. Ta maleńka, misternie wykonana figura była wydobyta z mrocznej jaskini, a przytoczona do niej historia mówiła o mrożących krew w żyłach przeklętych.
Już od pierwszych momentów odkrycia, runiczne symbole wyryte na powierzchni statuetki wzbudzały w Gajosu ciekawość. Jego środowisko znało go jako zapalonego miłośnika zagadek, dla którego każda tajemnica była niczym magnet, przyciągający go nieodpartą siłą. Tym razem jednak było inaczej. Tajemnica ta skrywała w sobie coś więcej - jakiś głęboki, pradawny strach i jednocześnie fascynację, były one niemal wyczuwalne w powietrzu.
Ciągłe badanie statuetki zaczęło przynosic rezultaty. Symbol po symbolu, linijka po linijce, Gajos zaczął rozumieć ukryte w runach przesłanie. Początkowo tylko fragmenty, pojedyncze słowa, ale kiedy poczuł, że zaczyna dostrzegać zarys większej całości, przenikająca go ekscytacja mieszana była z przytłaczającym lękiem. Stanął na progu odkrycia, którym mogła być zarówno chluba, jak i przekleństwo.
Ostatecznie, po długich godzinach zmagania się z runicznym szyfrem, Gajos rozwikłał tajemnicę. Przekaz ukryty w symbolach na statuetce był jak nagle odkryty rękopis skrywający potężne pradawne zaklęcia. Odkrycie było równocześnie sukcesem i porażką. W rękach Gajosego znalazła się niewyobrażalna siła, ale zrozumiał, że jest ona zbyt potężna, aby ktokolwiek miał prawo jej używać. Tym razem tajemnica, którą odkrył, mogła być zbyt duża, nawet dla niego.