Były milioner znika. Detektyw odsłania mroczny sekret!
Milioner Michael Van Doren, znany w całym kraju ze swojego luksusowego stylu życia, nagle zniknął pod koniec zeszłego miesiąca. Wywołało to falę zaniepokojenia wśród jego licznej rodziny i zdezorientowanych przyjaciół. Do sprawy został zatrudniony doświadczony detektyw, Bill Richards, który odkrył nowy, znaczący element w tajemniczym zniknięciu Van Doren.
Ten element, to pokój, ukryty w rezydencji milionera. Detektyw Richards, podczas przeszukiwania posiadłości Van Doren, natrafił na potajemne przejście, które prowadziło do nieznanego dotąd pomieszczenia. Pokój ten, zdawał się być miejscem, w którym więcej czasu spędzał nasz zaginiony biznesmen, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać.
To, co Richards znalazł w tym pokoju, tylko pogłębiło jego dezorientację. Były tam dokumenty związane z transakcjami finansowymi, zdjęcia niezidentyfikowanych osób i dziwne urządzenia, które nie były zwykłym widokiem w domu milionera. Wyglądało na to, że miejsce to skrywało wiele tajemnic, które mogłyby rzucić światło na zagadkowe zniknięcie Van Doren.
Na tym etapie, detektyw Richards odmówił komentarza na temat swoich odkryć, podkreślając jedynie, że jego śledztwo jest jeszcze w toku. Żadne z możliwych scenażów nie jest jeszcze wykluczane. Tajemniczy pokój milionera, a wraz z nim, tajemnice, które skrywa, mogą zawierać klucz do rozwiązania tej zagadki. Czas pokaże, jaki mroczny sekret kryje się za muremi luksusowej posiadłości Van Doren.